#dziejesienazywo. Mocne słowa Marcina Różalskiego. "Jestem chuliganem, oprychem i prostakiem"

To będzie jedna z największych walk w historii polskiego MMA. 27 maja w Ergo Arenie Mariusz Pudzianowski zmierzy się z Marcinem Różalskim na gali KSW 35. Znany z ciętego języka "Barbarzyńca" w programie #dziejesienazywo przyznał, że uwielbia się bić i ma charakter stworzony do sportów walki.

Pojedynek wagi ciężkiej niesie ze sobą wiele emocji. Różalski to zawodnik, który nie kalkuluje w swoich walkach, idzie na otwartą wymianę ciosów i daje efektowne starcia. Jak sam przyznał, w klatce jest chuliganem żądnym krwi.

- Mnie nie można sklasyfikować w kategorii sportowca. Jestem chuliganem, oprychem, chamem i prostakiem. Uwielbiam się bić, robię to całe życie. Nigdy nie byłem talentem, prospektem, byłem "bijokiem" - powiedział 37-letni wojownik.

"Płocki Barbarzyńca" z federacją KSW związał się w 2011 roku. Od tego czasu stoczył w najlepszej europejskiej federacji MMA osiem pojedynków, z których wygrał pięć.

Komentarze (0)