Maciej Kawulski: podpis na kontrakcie M-1 podrobiony

Takiego zamieszania przed KSW dawno nie było. Organizacja M-1 Global zagroziła, że jeśli Mansour Barnaoui wyjdzie do walki z Mateuszem Gamrotem, to sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Polska federacja przeanalizowała jednak kontrakty i nie zamierza odwołać starcia o pas wagi lekkiej, do którego dojdzie w piątek podczas KSW 35.

- W poniedziałek podpisywałem kontrakt z zawodnikiem, którego strona rosyjska obciążyła zarzutami. On i jego menadżer udowodnili mi, że podpisy na kontrakcie z M-1 były podrobione. Wygląda na to, że organizacja M-1 sama sobie podpisała ten kontrakt. A dodatkowo stoimy na stanowisku, że nie jesteśmy stroną w tym konflikcie, dlatego możemy jedynie cieszyć się, że dojdzie do jednej z najciekawszych walk tej gali - tłumaczy nam Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW.

Komentarze (0)