- Bardzo mocno wierzę w to, co mówię. Bardzo mocno wierzę też, że moje słowa się spełnią. Już raz moja akcja przyniosła skutek, ale teraz poszedł na całość i wywalczyłem sobie walkę wieczoru na PGE Narodowym. Jestem podniecony, wygram tę walkę - mówi nam mistrz KSW w kategorii półśredniej Borys Mańkowski (19-5-1), który 27 maja stoczy pojedynek z Mamedem Chalidowem (32-4-2). Za nim starcie mistrzów zostało ogłoszone Chalidow zapowiedział, że chętnie zawalczyłby o pas kategorii... ciężkiej. - Zawsze powtarzałem, że Mamed może wygrać z każdym. Pasują mu zawodnicy więksi od niego, wolniejsi, dlatego uważam, że ja będę większym wyzwaniem dla Chalidowa niż byłby nim Fernando Rodigues Jr - twierdzi Mańkowski.
Oprócz starcia mistrzów kategorii średniej i półśredniej, na PGE Narodowym kibice obejrzą w akcji między innymi Mariusza Pudzianowskiego, Tomasza Narkuna, Mateusza Gamrota, Marcina Wrzoska, Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego, Damiana Janikowskiego czy Marcina Wójcika.
rozmawiał Artur Mazur