- Oficjalnie mogę potwierdzić, że związałem się kontraktem z federacją ACB. Mogę też zdradzić, że dostałem też propozycję walki na gali 24 marca, ale nie jestem w stanie się przygotować. Kontrakt jest fajnie uszyty, zawiera 3 walki w 12 miesięcy - tłumaczy nam Strus, który na poprzedniej edycji ACB pokonał wysoko notowanego Michaiła Carewa. Do klatki Strus wejdzie na przełomie maja i czerwca. Nie ukrywa, że oferta rosyjskiego organizacji była atrakcyjna finansowo. - Tylko głupi by się nie zgodził - wyjaśnia. Rozmowę z byłym zawodnikiem KSW przeprowadziliśmy tuż przed galą ACB w Manchesterze, podczas której Strus będzie komentatorem wraz z Tomaszem Marciniakiem. Transmisję i walkę Chalidow - Barnatt będzie można oglądać w serwisie WP SportoweFakty.