Na 6 dni przed galą KSW 54 Marian Ziółkowski dowiedział się, że zastąpi w walce o pas wagi lekkiej kontuzjowanego Szamila Musajewa. W najważniejszym pojedynku wieczoru 30-latek zmierzy się z niepokonanym Mateuszem Gamrotem. - Na początku poczułem mały smutek, ponieważ będzie to walka o pas, do której nie będę mógł się normalnie przygotować. Nie chodzi o dodatkowe rundy, ale o przeciwnika - o wymiar sportowy i jego styl. Przez pierwsze minuty byłem zawiedziony, ale jak już przyjąłem pojedynek, to od razu wypadły z głowy negatywne myśli - przyznał Ziółkowski w rozmowie z WP SportoweFakty.