"Klatka po klatce" (on tour): Izabela Badurek wściekła po gali FEN 30. "Czułam się bardzo pokrzywdzona decyzją sędziów"

W tym artykule dowiesz się o:

- Jeśli ten sport jest całym życiem i uważasz, że coś się wygrało, to trudno mieć inną reakcję. Zareagowałam impulsywnie i z serducha, ale czułam się bardzo pokrzywdzona decyzją sędziów. Wydawało mi się, że będę lepiej przygotowana, ale wyszły braki w przygotowaniach. Może miałam za słabe sparingpartnerki. Z akcji jestem zadowolona, z mojej szybkości nie. Kondycyjnie mogłam lepiej się przygotować - mówiła Izabela Badurek, która spotkała się z dziennikarzami tuż po zakończeniu swojej walki na gali FEN 30.

Komentarze (1)
avatar
Chester Wr
4.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sama jesteś za słaba nie sparing-partnerki. Nie zwalaj winy na kogoś innego, kiedy ty zawaliłaś temat po całej linii. Kolejna, która szuka wymówki - sędziowie źli, sparing-partnerki złe, organi Czytaj całość