"Klatka po klatce". Michał Andryszak po KSW 58: Nie chcę się już spinać, chcę się dobrze bawić

W tym artykule dowiesz się o:

Michał Andryszak w dobrym stylu pokonał Guto Inocente na gali KSW 58. Doświadczony Polak nie pozostawił wątpliwości i całkowicie zdominował rywala. - W życiu musiałem poświęcić dużo rzeczy, żeby móc trenować i walczyć. Dzisiaj to robię, żyję z tego i zarabiam fajne pieniądze. Nie chcę się już spinać, chcę się dobrze bawić - mówi Andryszak, który przyzwyczaił do szybkich walk, jednak w tym starciu atakował rozważnie i cierpliwie punktował przeciwnika. - Wszystko co robiliśmy źle w poprzedniej walce skorygowaliśmy. Nie liczyliśmy tylko na talent i flow tylko na zimne taktyczne założenia - dodaje.

Komentarze (0)