- Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa! Jestem bardziej stonowany, trzymam emocje na wodzy by eksplodować podczas walki. Skąd ta zmiana? Samo przyszło! - mówi Tomasz Narkun, który w piątek zaprezentuje się po długiej przerwie na gali KSW 75. Jego rywalem będzie Henrique da Silva.