Campos, Lotus, Manor oraz USF1 - to cztery ekipy, które mają pojawić się w Formule 1 w przyszłym sezonie. Jednak Bernie Eccloestone obawia się, że któregoś z tych zespołów może zabraknąć w 2010 roku.
Na to czeka team Sauber, który na razie nie może dołączyć do reszty ekip, bowiem Williams oraz Campos nie zgodziły się powiększenie stawki do czternastu zespołów. Ecclestone uważa, że miejsce w Formule 1 może zostać odsprzedane przez jedną z nowych ekip, dlatego zrezygnowano z kaucji wynoszącej 48 mln dolarów.
Myślę, że na początku wszystkie zespoły miały dobry projekt - powiedział Ecclestone dla Auto Motor und Sport. - Mam nadzieję, że nie będziemy ukarani na naszą hojność - zakończył Brytyjczyk.