Renault nie opuści całkowicie Formuły 1. Francuzi chcą przez kilka lat pozostać dostawcą silników dla powstałej na ich bazie nowej ekipy oraz dla teamu Red Bull Racing.
Artykuł w L’Equipe napisała Anne Giuntuni - żona byłego szefa ds. silników w Renault, Denisa Chevriera. David Richards, szef firmy Prodrive chce także wspierać innego producenta samochodowego w Formule 1.
Prodrive planuje przeniesienie się z Banbury do Enstone, jednak francuska gazeta ostrzega, iż Renault utrzymuje kontakt z kilkoma kupcami, którzy są zainteresowani ich fabryką w Wielkiej Brytanii.
- W odpowiednim momencie wydamy stosowny komunikat. Nasza kandydatura na sezon 2010 nie została zaakceptowana przez FIA. Będziemy w stanie rywalizować w F1 wyłącznie wtedy, gdy będziemy pewni swojej konkurencyjności i będzie nam się to opłacało - powiedział rzecznik firmy Prodrive.