GP Australii wciąż bez sponsora

Organizatorzy przyszłorocznego Grand Prix wciąż nie znaleźli sponsora tytularnego imprezy. W sezonie 2009 była nim grupa bankowa ING, która jednak wycofała swoje zaangażowanie w Formułę 1.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Tegoroczny wyścig przyniósł 40 mln dolarów strat, a zdaniem lokalnych mediów brak sponsora może sprawić, że przyszłoroczna impreza będzie jeszcze bardziej deficytowa i starty będą musiały zostać pokryte z publicznych środków.

Drew Ward, dyrektor wyścigu zapewnia, że GP odbędzie się nawet bez sponsora tytularnego, jednak wciąż trwają prace mające na celu pozyskanie takowego.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×