Lewis Hamilton: W 2007 roku rozniosłem Alonso

W swoim debiutanckim sezonie w Formule 1, Lewis Hamilton pokonał partnera z zespołu - Fernando Alonso. Brytyjczyk nie ukrywa, że nadal jest dumny z tego, co udało mu się dokonać na starcie swojej przygody z F1.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Lewis Hamilton to kierowca słynący nie tylko ze znakomitych umiejętności, ale jak się okazuje także z bardzo "ciętego języka". Brytyjczyk po raz kolejny wypowiedział się na temat rywalizacji z Fernando Alonso, kiedy to jeszcze obaj kierowcy występowali w barwach jednego teamu. Tym samym dodał jeszcze dramaturgii do okresu przygotowawczego przed kolejnym sezonem.

W 2007 roku Hiszpan był pierwszym partnerem z zespołu dla Hamiltona, który wówczas rozpoczynał swoją przygodę z F1. W kolejnym sezonie Alonso będzie jeździł u boku Felipe Massy, z kolei Hamilton w jednym teamie rywalizować będzie z aktualnym mistrzem świata - Jensonem Buttonem. To wszystko powinno sprawić, że rok 2010 w F1 stanie się klasykiem.

Hamilton przyznał, że to, czego dokonał w 2007 roku, pozwala mu z dumą przywracać w pamięci rywalizację z Alonso. - Absolutnie nie czuję się odpowiedzialny za to, że wtedy nie zdobyłem mistrzostwa - powiedział Hamilton w wywiadzie ze sponsorem McLarena - Johnnie Walkerem. - To był mój pierwszy sezon w Formule 1, rywalizowałem u boku mistrza świata, podwójnego mistrza świata, a ja go rozniosłem. Pokonałem go. Nikt wcześniej w swoim pierwszym sezonie w F1 nie był z przodu i w dodatku nie pokonał mistrza świata, jego mentalności siły i doświadczenia, które wówczas było po jego stronie - tłumaczył Brytyjczyk.

Po sensacyjnym wywalczeniu mistrzowskiego tytułu w 2008 roku na ostatnim okrążeniu, Lewis zanotował nieudany start w minionym sezonie. Później przyszły wygrane na Węgrzech oraz w Singapurze. Ostatecznie zajął piąte miejsce, plasując się bezpośrednio za kierowcami Brawn GP oraz Red Bull Racing. - Jestem bardzo dumny z tego, że miałem okazję liderować w mistrzostwach świata przez większość sezonu - dodaje Hamilton odnośnie swojego debiutanckiego sezonu. - To okropne, kiedy pomyślę, że przegraliśmy to w kilku ostatnich wyścigach - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×