Dla Michaela Schumachera nie była to pierwsza wizyta w bazie Mercedes GP, gdyż odwiedził ją już wcześniej, finalizując umowę na powrót do Formuły 1. To jednak wyraźny sygnał, że doświadczony zawodnik rozpoczyna pracę z nową ekipą.
- Spędziłem w fabryce w Brackley dwa dni, zapoznając się z inżynierami oraz całą strukturą i jestem pozytywnie zaskoczony tym, jak wszyscy są tutaj umotywowani. To mistrzowski team, jednak nie wydaje się aby osiadł na laurach, wygląda z kolei na to, że wszyscy są wciąż głodni sukcesu! - napisał Niemiec na swojej stronie internetowej.
"Schumi" stwierdził, że wizyta w Brackley była bardzo owocna. - Jest dla mnie ważne, aby być poinformowanym o wszystkim i bardzo interesujące zrozumienie inżynierów, ich struktury oraz sposobu, w jaki pracują. Byłem tam gdy podpisywałem kontakt, wiele się też wtedy nauczyłem, ale teraz zobaczyłem jeszcze więcej - zdradził 41-letni kierowca.
- Odwiedziłem także fabrykę silników Mercedesa w Brixworth i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem poziomu, z jakim się tam spotkałem. Ludzie wyglądają na niezwykle zmotywowanych i jest to bardzo zachęcające, gdyż idealnie pasuje do mojego charakteru - zaznaczył.
Schumacher przyznał również, że cieszy go współpraca z niemieckojęzyczną organizacją, po dotychczasowej karierze w brytyjskim i włoskim zespole. - Spodobało mi się to, że można usłyszeć wielu ludzi mówiących po niemiecku. Jest to dla mnie bardzo miłe, gdyż nigdy nie byłem do tego przyzwyczajony w mojej pracy - zakończył.