- Trasy nie dają wielkiego pola manewru - rozmowa z Krzysztofem Maciejewskim, dyrektorem Rajdu Mazowieckiego

 / Znicz
/ Znicz

Do pierwszej rundy Rajdowego Pucharu Polski pozostały niespełna dwa tygodnie. O przygotowaniach do 8. Rajdu Mazowieckiego oraz innowacyjnych projektach dla zawodników rozmawiamy z Dyrektorem Rajdu - Krzysztofem Maciejewskim.

Dlaczego powrócono do nazwy Rajd Mazowiecki?

Krzysztof Maciejewski: W tym roku Rajd rozgrywany jest pod nazwą 8 Rajd Mazowiecki. Zmiana w stosunku do zeszłego roku wynika z faktu, że Rajd Warszawski będzie rozgrywany w ramach RSMP i z tego powodu impreza RPP organizowana przez nasz klub powróciła do poprzedniej nazwy. Wracamy zatem do sytuacji sprzed kilku lat.

Rajd organizowany jest praktycznie przez samych młodych ludzi. Czy ich doświadczenie wystarcza do stworzenia imprezy na wysokim poziomie?

- Rzeczywiście pracujący przy Rajdzie ludzie są młodzi, jeśli nie ciałem, to na pewno duchem. Myślę, że jest to bardziej mieszanka rutyny, doświadczenia oraz młodzieńczego zapału. Wydaje mi się, że tak jak dla wielu załóg start w RPP jest okazją do nauki, to również dla części z nas, organizatorów, jest to okazja do zdobycia doświadczeń i sprawdzenia się w nowej roli. Są jednak pewne granice, których nie przekraczamy, dla przykładu sprawa bezpieczeństwa podczas Rajdu ma na tyle kluczowe znaczenie, że praktycznie wszystkie osoby jakie za to odpowiadają mają ogromne doświadczenie wynikające z wielu lat pracy przy organizacji rajdów, w tym Rajdu Polski.

Jedną z nowości jest możliwość zgłaszania udziału w rajdzie przez Internet oraz rezerwacja terminów odbioru administracyjnego dzięki specjalnie stworzonej aplikacji, która działa on-line. Czy taki innowacyjny pomysł sprawdza się?

- W tym roku nastąpiły pewne zmiany w regulaminie RPP, które w mojej opinii wymuszają na organizatorach rajdów wspomaganie się Internetem przy okazji zgłoszeń na rajd. Rzeczywiście jest to pewna nowość w rajdach, ale w innych dziedzinach życia przyzwyczailiśmy się już do zapisów oraz rezerwacji terminów za pośrednictwem Internetu. Rozwiązanie takie jest wygodne dla zgłaszających się na rajd, a jednocześnie znacząco wspomaga pracę biura Rajdu. Chciałbym przy tej okazji podziękować twórcom aplikacji internetowej, bo jestem przekonany, że przygotowane przez nich rozwiązanie jest naprawdę bardzo potrzebne i niedługo będzie powszechnie używane w rajdach.

Będą też wyniki na żywo i projekt Wirtualny Kibic?

- Planujemy kontynuować naszą wieloletnią współpraca z firmami: AutoGuard oraz z Go-Rally. Wyniki na żywo są w dzisiejszym świecie czymś zupełnie powszechnym. Jeśli chodzi o Wirtualnego Kibica, to po prostu doskonały pomysł, który powinien być wprowadzony we wszystkich rajdach w Polsce. Najważniejszą jego zaletą jest poprawa bezpieczeństwa i możliwość szybkiego reagowania na pewne zdarzenia. Śledząc poruszające się po trasie samochody rajdowe, mamy bezpośrednią kontrolę nad przebiegiem imprezy. Dodatkowo to świetna atrakcja dla fanów, którzy nie mogą kibicować swoim załogom bezpośrednio przy trasach Rajdu.

Automobilklub Polski od kilku lat organizuje Rajd Mazowiecki, rozpoczynając sezon. Jakie są najbardziej doskwierające problemy przy inaugurującej rundzie?

- Rzeczywiście od kilku lat Automobilklub Polski ma okazję organizować imprezę, która jest inauguracją sezonu w RPP. Sytuacja taka niesie za sobą pewne niedogodności. Jako przykład mogę podać sprawę regulaminów opracowywanych przez PZM, które pojawiły się w drugiej połowie grudnia, gdy przygotowania do Rajdu trwały już kilka miesięcy. Zmiany na ten rok wcale nie są kosmetyczne, zmienił się na przykład obowiązujący program Rajdu - zapoznanie oraz BK musi odbywać się w piątek, co wymusza możliwie zwarty układ trasy. Została również zmieniona data rozgrywania Rajdu i jest inna niż pierwotnie planowaliśmy. Kolejna sprawa to problemy z uzyskaniem wsparcia sponsorów oraz pozwoleń koniecznych do przeprowadzenia Rajdu. Na przełomie roku trudno jest czynić pewne ustalenia, gdyż budżety nie są jeszcze zatwierdzone, a wiele osób cały czas zastanawia się co przyniesie nowy rok. Aby nie popadać w przesadny pesymizm muszę podkreślić, że pierwszy rajd w sezonie to również pewne plusy. Zawodnicy po długiej przerwie czekają na rozpoczęcie sezonu i frekwencja jest zawsze wysoka.

Regulamin dopuszcza do startów w RPP samochody w grupie N4/30. Czy z punktu widzenia dyrektora takiej imprezy to dobre rozwiązanie?

- To jedna z nowości wprowadzonych w tym sezonie. Z punktu widzenia dyrektora Rajdu RPP to dobry pomysł, gdyż pozwala startować w samochodach z napędem na cztery koła, których jazda zapewnia dużo atrakcji kibicom. Po wprowadzeniu tej zmiany wiele osób prognozowało, że na trasach zobaczymy starsze ewolucje samochodów, które nie mogą już startować w RSMP, a z powodzeniem mogły by rywalizować w rajdach RPP. Nie jestem pewny czy tak będzie, na razie na liście zgłoszeń nie mamy zbyt wielu załóg zgłoszonych w tej klasie.

Trasy Rajdu Mazowieckiego przechodzą co roku pewne przeobrażenia. Czym różni się obecny układ odcinków od zeszłorocznych?

- Gdy rok temu zostałem pierwszy raz dyrektorem tej imprezy postawiłem sobie za cel uatrakcyjnienie trasy Rajdu. Nie jest to niestety łatwe zadanie, ponieważ trasy Mazowsza nie dają zbyt wielkiego pola do popisu. Z tego powodu nie zdecydowaliśmy się na rewolucję, ale modyfikujemy to, co było wykorzystywane w ubiegłych latach. Zmieniamy konfiguracje odcinków, w tym roku niektóre próby jadą w odwrotnym kierunku. Oczywiście można by całkowicie zmienić koncepcję i poszukać nowych tras oddalonych od Warszawy o 100-150 kilometrów, ale to rozwiązanie ma wiele minusów. Rajd miałby znacznie dłuższe dojazdówki i mniej kibiców zdecydowało by się na jego oglądanie. Myślę, że bliska odległość trasy od Warszawy oraz jej bardzo kompaktowy charakter stanowią zaletę, z której nie chciałbym rezygnować. Kolejna sprawa to wieloletnia współpraca z miastem Otwock, w ramach której współorganizujemy odcinek w centrum miasta. Jest to dodatkowa atrakcja dla kibiców, którzy co roku licznie oglądają ten OS.

Zdradzisz nam kto pojawi się na liście zgłoszeń?

- W czasie gdy rozmawiamy nie mogę podać wszystkich informacji na temat zgłoszonych załóg. Do tej pory do udziału w rajdzie zgłosiło się ponad 80 załóg, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Rajd Mazowiecki jest imprezą, w której startuje pełen "wachlarz" zawodników - od zupełnych nowicjuszy, po doświadczonych zawodników znanych z tras RSMP. Bardzo zależy nam, aby uczestników było jak najwięcej i z tego powodu rozesłaliśmy kilkaset zaproszeń. Liczymy na udział wielu zawodników walczących w RPP oraz załóg rywalizujących w klasie Gość. Pełna lista zgłoszeń pojawi się za kilka dni na stronie Rajdu.

Warto wybrać się 20 marca w okolice Otwocka?

- Oczywiście! Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie do bezpiecznego kibicowania podczas pierwszego w tym roku rajdu w Polsce.

Komentarze (0)