Sebastien Loeb: Słyszałem, że te odcinki są dość szerokie i szybkie, więc jazda tam powinna być wielką zabawą. Wiem też, że drugiego dnia będzie 40 kilometrów po asfalcie. Oczywiście nasz C4 WRC będzie na szutrowych oponach, bo w ubiegłym roku podczas mieszanych odcinków na Cyprze nie mieliśmy problemów. Te odcinki będą dla nas zagadką, ale my musimy znaleźć odpowiedni rytm, aby cisnąć i na jednej i drugiej nawierzchni. Mój punkt widzenia na sprawę przecierania trasy nie zmienił się od dwóch lat. Myślę, że odwrócenie kolejności pierwszych piętnastu załóg podczas drugiego i trzeciego dnia byłoby najlepszym rozwiązaniem. Nie byłoby żadnych kalkulacji, które teraz są dopuszczalne i wszyscy musieliby cisnąć od startu do mety.
Dani Sordo: Zaliczyłem parę rozczarowujących rajdów, więc potrzebowałem odbudować swoją pewność za kierownicą. Udało mi się tego dokonać w Jordanii, gdzie wykręciłem kilka dobrych czasów. Końcówkę pojechaliśmy zachowawczo, bo potrzebowaliśmy punktów dla zespołu. W Turcji chcę powalczyć o swoje pierwsze podium w tym sezonie. Jestem pewien, że C4 WRC będzie bardzo szybki na tych piaszczystych odcinkach.
Mikko Hirvonen: Lubię nowe rajdy. To nowe wyzwanie w kwestii odcinków i przygotowania opisu podczas zapoznania. Mam dobre wyniki w nowych rajdach, które debiutują w mistrzostwach. Zwyciężyłem w Polsce, Australii, a w poprzednich latach w Norwegii i Jordanii. Nie mam pojęcia dlaczego tak jest, ale będę się starał, aby powiększyć tę listę w Turcji – wtedy będę zachwycony. Pierwszy rajd z mieszanymi odcinkami od czasó zmian w przepisach. Różne nawierzchnie podczas oesó nie były dozwolone przez ostatnich kilka lat, kiedyś takie odcinki były integralną częścią WRC.
Jari-Matti Latvala: Pamiętam rajd Włoch, gdzie były odcinki mieszane. Nie sądzę, aby asfaltowe partie były wolne, ale trudno będzie szybko jechać tam na szutrowych oponach. Rajdówka będzie na szutrowym set-upie, jeśli popada, trudno będzie odnaleźć dobre punkty hamowania. Lepiej byłoby, gdyby asfalty były na koniec odcinków, bo opony byłyby zużyte i wyglądałyby jak slicki przeznaczane na asfalt. Jest lepsza przyczepność i samochód się tak mocno nie ślizga. Niestety tutaj większość asfaltów jest na początku oesów. Musimy zrobić nowe dobre notatki. To samo musiałem zrobić w Jordanii, a to był trudny rajd.
Sebastien Ogier: Podobnie jak w Jordanii ważne będzie niepopełnianie błędów. To nowa runda dla wszystkich, więc pozostajemy na tym samym poziomie co inni. Nikt nie będzie miał przewagi ze względu na znajomość tras. Ważne będzie zapoznanie z trasą. Chcemy walczyć z liderami na tym rajdzie, tak jak w Szwecji, Meksyku i Jordanii. Wykonujemy dobrą robotę od początku sezonu.
Kimi Raikkonen: Myślę, że lubię takie wyzwania, to kolejna okazja dla mnie. Myślę, że Rajd Jordanii był najtrudniejszym rajdem w tym sezonie, ale myślę, że ten będzie podobny. Nie wiemy czego można się spodziewać, jakie mieć oczekiwania co do oesów w Turcji. Będzie trzeba sporo się napracować podczas rekonesansu, to pozwoli nam dobrze zacząć rajd. Naszym celem jest meta, chcemy też powoli niwelować straty do innych kierowców WRC.
Henning Solberg: W Jordanii przebiliśmy dwie opony, przez co straciliśmy sporo czasu, teraz oczekujemy poprawy moich wyników w Turcji. Dwa lata temu w Turcji dobrze sobie radziłem, skończyłem na 5 miejscu, teraz patrzę na podobne osiągnięcie. Nowe oesy mogą być trudne, bo nie znamy tych tras. Czekamy na to wyzwanie i mamy nadzieję na kolejne punkty dla zespołu.
Matthew Wilson: Ostatnio w Turcji byliśmy dwa lata temu. Wtedy to była naprawdę mocna impreza. Podobno pogoda nie jest najlepsza, więc na trasie może być sporo błota, będzie ślisko. Oczekujemy, że ceremonia startu w centrum miasta wieczorem w czwartek będzie spektakularna.