Długie przejazdy są ekscytujące - komentarze kierowców po piątkowych treningach

Podczas obu piątkowych sesji treningowych zawodnicy pracowali nad ustawieniami swoich bolidów. Większość najlepszych kierowców jest zadowolona z osiągniętych wyników oraz danych, które zdołali zebrać.

Lewis Hamilton: Być może jesteśmy na szczycie tabeli w obu treningach, lecz nie sądzę, aby stawiało nas to w roli faworytów. Bolid spisuje się dobrze, jednak nasze tempo na długich przejazdach jest podobne do osiągów kilku rywali. Wszyscy twierdzą, że mamy przewagę na prostych, ale nie jest to prawdą. Jesteśmy nieco szybsi od niektórych bolidów, ale oni mają lepszą siłę docisku. Sytuacja przypomina tę z Malezji, jednak dokonaliśmy tu kilka zmian i jak na razie wygląda na to, że są udane. Kończę treningi z dobrym nastrojem. Teraz koncentruję się na tym, aby jak najlepiej wypaść w kwalifikacjach.

Jenson Button: Piątkowe treningi były udane. Być może druga sesja było nieco frustrująca, gdy podczas przejazdu na świeżych oponach natrafiłem na korek. Na szczęście wykonaliśmy swoją pracę, a kierunek przez nas obrany jest jak najbardziej pozytywny. Na pewno jest kilka elementów, nad którymi musimy popracować, jednak podczas długich przejazdów wyciągnęliśmy niemal maksimum z naszego bolidu. Są to ekscytujące chwile, gdy jedzie się z maksymalną prędkością. Część zespołów nie pokazała się jeszcze ze swoich najlepszych stron, ale z czasów na długich przejazdach możemy zaobserwować, że są konkurencyjni.

Nico Rosberg: Z pewnością uczyniliśmy krok do przodu, jeżeli chodzi o ustawienia samochodu. Zdołaliśmy wypróbować kilka nowych rozwiązań, które okazały się bardzo dobre. W drugiej sesji trochę miałem zastrzeżeń do balansu bolidu i nadsterowności. Będziemy szukać możliwości, aby tego uniknąć. Jestem zadowolony z długich przejazdów. Biorąc pod uwagę pracę Michaela myślę, że będziemy dobrze przygotowani, jeżeli chodzi o porównanie ogumienia. Wszystko wygląda, że jest podobnie jak w Malezji. Mamy niezłe tempo w stosunku do innych ekip.

Michael Schumacher: Dzisiejsze sesje treningowe minęły lepiej, niż się tego spodziewałem. Samochód prowadził się bardzo dobrze i wydaje się, że uczyniliśmy krok do przodu. Wykorzystaliśmy kilka poprawek, zwłaszcza tylne skrzydło, co nam pomogło. W związku z tym jestem pozytywnie nastawiony przed dalszą częścią weekendu, nawet biorąc pod uwagę, że klasyfikacja po tym wyścigu nie ulegnie dużym zmianom. Rano miałem nieco pecha, bowiem przebiłem tylną lewą oponę, dlatego byliśmy zmuszeni używać tej przeznaczonej na drugą sesję. To sprawiło, że miałem tylko trzy opony na drugi trening, ale wszystko poszło dobrze.

Fernando Alonso : Oczywiście nie jestem zadowolony, ponieważ miałem awarię silnika, ale nie jestem nawet trochę tym zmartwiony. To był silnik, który została wymieniony po kwalifikacjach w Bahrajnie i wiedzieliśmy, że prędzej czy później się uszkodzi. Było to dzisiaj, ale na pewno nie wpłynie to znacząco na nasz plan zarządzania silnikami. Wykonaliśmy ponadto kilka testów nowych części aerodynamicznych. Na pewno nie można zawracać sobie głowy dzisiejszymi wynikami, gdyż każdy team ma swój program przygotowań, co sprawia, że nie jest łatwo porównywać czasy. My realizowaliśmy swój plan i jestem zadowolony z tego, co udało się nam dokonać. Myślę, że będziemy tutaj konkurencyjni.

Sebastian Vettel: Dzisiejsze treningi były dobre, przebiegły bez większych problemów. Wykonaliśmy dużo okrążeń, dlatego zebraliśmy mnóstwo danych. Mercedes, Ferrari i McLareny wyglądają bardzo konkurencyjnie. W sobotę będzie ciężko, ale jestem dobrej myśli. W 2007 roku miałem tu dobry wyścig. Byłem czwarty jadąc w barwach Toro Rosso. Rok temu też poszło mi nieźle, dlatego zawsze lubię tu wracać.

Komentarze (0)