W mediach pojawiły się już informacje, że posada Hiszpana jest zagrożona. Kierowca jednak zaprzeczył tym doniesieniom.
- Mamy już nowe części aby poprawić nasze osiągi, jest to duży krok w przód. Liczymy, że Ferrari rozwiąże też problemy z silnikami - powiedział Pedro de la Rosa. Hiszpan z powodu awarii jednostki napędowej nie ukończył Grand Prix Chin. Ferrari ogłosiło, że problemy z silnikami są już wyjaśnione.
Pedro de la Rosa jest zadowolony z faktu, że James Key zastąpił na stanowisku dyrektora technicznego w Sauberze, Willy’ego Rampfa.
- Myślę, że jest odpowiednim człowiekiem na tym stanowisku. Podczas ostatniego wyścigu zdaliśmy sobie sprawę, że wie co mówi. Zna już nasze słabe punkty i wie co poprawić. W tym sporcie dobrze mieć nowe pomysły od ludzi, którzy pracowali w innych ekipach, z innymi samochodami. Ważne jest, aby zatrudniać nowych ludzi od czasu do czasu. Czołowe zespoły co rok lub dwa, zatrudniają członków innych ekip - zakończył Pedro.