Może następnym razem - Virgin po GP Monako

Virgin Racing ma ambicję, by być najlepszym zespołem wśród debiutantów, ale w niedzielę w Monako kierowcy i ekipa musiała przełknąć gorycz porażki i wycofać oba bolidy z powodu usterek technicznych.

Timo Glock (nie ukończył): To bardzo rozczarowujący koniec weekendu. Miałem problemy na starcie i straciłem pozycję na rzecz Lucasa, ale potem dobrze przejechałem pierwsze okrążenie i wyprzedziłem Lucasa i Jarno Trullego na Loews. To ustawiło mnie w dobrej pozycji za Heikki Kovalainenem i mogłem mieć podobne do niego tempo, ale miałem za bardzo zdegradowane tylne opony i problemy z hamulcami. Niestety na zakręcie Casino zepsuło się tylne zawieszenie, co skończyło mój wyścig. Musimy to przeanalizować i zrozumieć co się stało.

Lucas di Grassi (nie ukończył): Pierwsza część dzisiejszego wyścigu była dobra. Wyprzedziłem Timo i miałem przez kilka okrążeń walkę z Alonso. Ale jak tylko wyjechałem z pit stopu miałem problemy z kołem, co zmusiło mnie do wycofania się z wyścigu. To frustrujące zakończenie weekendu i musimy poprawić się na Turcję, aby móc walczyć o najlepsze miejsce wśród nowych zespołów.

Komentarze (0)