- W tym roku zwycięstwo nie jest realne, ale tak samo czuliśmy się dwa lata temu i jednak wygraliśmy. Tor odpowiada mojemu stylowi jazdy, a także charakterystyce naszego samochodu. Ma krótkie zakręty, ważna jest stabilność przy hamowaniu i dobra trakcja. Prędkość maksymalna też się liczy, a my nie będziemy mieli nowego skrzydła, zmniejszającego opór na prostych. Zespoły, które korzystają z tego rozwiązania, mogą mieć dzięki temu przewagę - powiedział polski kierowca w rozmowie z Rzeczpospolitą.
W niedzielnym Grand Prix Turcji Robert Kubica zajął szóste miejsce. Taką samą pozycję zajmuje też w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. GP Kanady odbędzie się 13 czerwca.
Więcej w Rzeczpospolitej.