- Myślę, że późne lato oraz wczesna zima nowy dostawca zorganizuje testy - powiedział Brawn. Może to spowodować jednak pewne problemy w zespołach, które - po wprowadzeniu zakazu testów - zlikwidowały testowe ekipy. - Będziemy musieli dostosować to, co mamy. Nie możemy pozwolić sobie na odbudowywanie ekip testowych - dodał.
Opóźnienie w wyborze dostawcy nie jest dobrą wiadomością dla projektantów przyszłorocznych samochodów. Zespoły poradziły sobie jednak z tym przygotowując specyfikacje opon, jakich oczekują od nowego producenta. - Dzięki temu możemy kontynuować prace nad naszymi samochodami, które są dopasowywane do obecnych opon, bo nie mamy innych danych. Myślę więc, że każdy chce, żeby nowe gumy charakterystyką przypominały obecne - przyznał szef Mercedesa.