67. Rajd Polski: Bouffier wysuwa się na prowadzenie

Bryan Bouffier (Peugeot 207 S2000) objął pozycję lidera w 67. Rajdzie Polski po rozegraniu pierwszej, sobotniej pętli. Francuski kierowca uzyskał najlepszy czas na OS 3 Jagodne i na OS 5 Zalesie, dzięki czemu wypracował ponad 16-sekundową przewagę nad drugim w klasyfikacji Kajetanem Kajetanowiczem (Subaru Impreza). Zawodnik z Ustronia był najszybszy na OS Syba, po czym kolejną próbę ukończył z przebitym prawym, tylnym kołem.

Rajd Polski

W tym artykule dowiesz się o:

Trzeci w klasyfikacji Tomasz Kuchar (Peugeot 207 S2000) traci do trzykrotnego mistrza Polski, Bryana Bouffiera już prawie minutę. Lider klasyfikacji Platinum Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski zanotował kiepski czas na OS Zalesie, na którym dogonił Krzysztofa Hołowczyca (Peugeot 207 S2000) i przez spory dystans musiał jechać w tumanach kurzu. Wrocławian powetował to sobie wygrywając kończący pierwszą sobotnią pętlę, superoes Mikołajki.

"Hołek" na OS Zalesie zbyt szybko wjechał w głęboką kałużę i tracąc sterowność samochodu wpadł do pobliskiego jeziora. Olsztynianin wyjechał z niego dzięki pomocy kibiców, ale zanotował ponad 4 minuty straty.

Pecha miał także Michał Kościuszko (Skoda Fabia S2000), który niemal od samego początku 67. Rajdu Polski borykał się z problemami z silnikiem w swoim samochodzie. Ostatecznie krakowianin nie wystartował do OS 4. Po dokładnych oględzinach samochodu zespół podejmie decyzję czy powrócić do rajdu w ramach systemu SupeRally.

Komentarze zawodników

Bryan Bouffier: Wszystko jest w porządku. Samochód spisuje się perfekcyjnie. Jest on przygotowany w nieco lepszej specyfikacji w porównaniu z autem, którym startowałem trzy tygodnie wcześniej na Rajdzie Lotos Baltic Cup.

Kajetan Kajetanowicz: Jestem zadowolony ze swojego tempa. Jedyna przygoda to kapeć, jaki złapaliśmy na OS 5. Na szczęście było to prawe, tylne koło i strata czasowa do Bryana nie była duża.

Tomasz Kuchar: Jestem w czołowej trójce i to mnie cieszy. Gdyby udało mi się utrzymać tę pozycję do końca rajdu byłbym bardzo zadowolony.

Maciej Baran (pilot Michała Sołowowa): Niemal przez całą pętlę jechaliśmy bardzo koślawo. Zarówno ja, jak i Michał nie mogliśmy złapać odpowiedniego tempa. Na OS Jagodne zgasiliśmy silnik przez co straciliśmy koncentrację.

Luca Rossetti: Samochód spisuje się perfekcyjnie. Niestety daje o sobie znać niekorzystna pozycja startowa. Jadę jako pierwszy przez co czyszczę wierzchnią warstwę kurzu. Mam nadzieję, że na kolejnej pętli będzie lepiej.

Leszek Kuzaj: Na pierwszej próbie dnia zbyt szybko przejechałem przez jedną z hop. Samochód wylądował przodem do ziemi i defektowi uległ rozrusznik. Mam nadzieję, że podczas 20-minutowego postoju w parku serwisowym mechanicy doprowadzą mój samochód do ładu.

Komentarze (0)