Dublet McLarena! Kubica 7.

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lewis Hamilton przed Jensonem Buttonem. Emocjonujący wyścig w Montrealu zakończył się pełnym sukcesem McLarena. Trzecie miejsce na podium dla Fernando Alonso. Robert Kubica dojechał na 7. miejscu i ustanowił, po raz pierwszy w karierze, najlepszy czas okrążenia.

To był jeden z najlepszych wyścigów w tym roku. Wszystko dzięki oponom, które w Kanadzie nie spisywały się najlepiej przez co kierowcy musieli odbyć dwa, a nawet trzy pit stopy, zamiast jednego, jak to zazwyczaj ma miejsce w tym sezonie. Dodatkowo na torze mieliśmy bardzo wiele skutecznych i widowiskowych manewrów wyprzedzania.

Jednym z tych, którzy u swoich mechaników musieli pojawić się trzy razy był Robert Kubica. Zespół Renault - podobnie jak Red Bull - zdecydował się rozpocząć wyścig na twardych oponach. Strategia nie okazała się do końca skuteczna, chociaż Polak wyścig zakończył jedną pozycję wyżej niż w kwalifikacjach. To jednak zasługa zamieszania na pierwszych zakrętach, gdy doszło do kolizji Vitantonio Liuzziegi i Felipe Massy. Krakowianin niemal przez cały wyścig jechał na szóstej pozycji, przed Nico Rosbergiem. Stracił jednak pozycję na rzecz Niemca, gdy musiał na 10 okrążeń przed metą zjechać po komplet miękkich opon. Na nich Kubica zaczął wykręcać rewelacyjne czasy - po raz pierwszy w karierze uzyskał najlepszy rezultat dnia - ale na dogonienie Rosberga zabrakło kilku okrążeń.

Alonso w drodze po 3. miejsce

W czołówce trwały natomiast ogromne przetasowania. Dzięki dwóm turom pit stopów sytuacja zmieniała się niemal co chwilę. Lewis Hamilton był jednak nie do zatrzymania. Brytyjczyk rozpoczął wyścig na miękkich oponach i u mechaników pojawił się zaledwie po 7 okrążeniach. Potem jednak szybko odzyskał prowadzenie, gdy rywale zjeżdżali na zmianę opon. Podobną strategię szybkiego pit stopu zastosował Jenson Button, dzięki czemu ostatecznie awansował na drugie miejsce. Dzięki podwójnemu zwycięstwu Brytyjczycy zajmują dwie pierwsze pozycje w klasyfikacji generalnej.

Wyścig miał również innych bohaterów - świetny wyścig pojechał Sebastian Buemi, który kilka dni temu został ostrzeżony przez szefów koncernu Red Bull. Młody Szwajcar pojechał bezbłędnie, w pewnym momencie prowadził nawet w wyścigu (po raz pierwszy w karierze), i wywalczył 4 punkty i w klasyfikacji przeskoczył kolegę z zespołu. Zadowolony z siebie może być również Liuzzi, którzy po kolizji na początku spadł na dalsze miejsca, ale potem sukcesywnie odrabiał starty, a na ostatnim okrążeniu wykonał skuteczny manewr na Michaelu Schumacherze, który dodatkowo popełnił błąd, z którego skorzystał drugi kierowca Force India - Adrian Sutil i awansował do "dziesiątki".

Kubica dopingowany przez kanadyjskich fanów

Schumacher jest jednym z pechowców. Niemiec, który w Kanadzie wygrywał siedem razy, o tym weekendzie będzie chciał jak najszybciej zapomnieć - niepowodzenie w kwalifikacjach zostało spotęgowane słabym wyścigiem. Również Massa Montrealu nie będzie wspominał zbyt dobrze - wprawdzie po początkowej kolizji odrobił straty i awansował na punktowane miejsce, ale przy próbie wyprzedzenia Schumachera uszkodził przednie skrzydło i musiał ponownie zjechać do boksów.

Na miano pechowca wyścigu zasługuje jednak Witalij Pietrow. Rosjanin startował z 14. pozycji, ale już po kilku sekundach miał kontakt z Pedro de la Rosą, w wyniku którego wypadł na pobocze, a Hiszpan uderzył w bandę tracąc przednie skrzydło. Kierowca Renault został uznanym winnym tego zdarzenia i musiał przejechać karnie przez pit line. Sędziowie dopatrzyli się również falstartu Rosjanina i karę drive-through nałożyli na niego drugi raz.

Zobacz również:

Najszybsze okrążenia w wyścigu -->

Reprymenda dla Kubicy -->

Rozkład postojów w wyścigu -->

Bridgestone po wyścigu -->

Kara dla Massy -->

Po wyścigu powiedzieli:

Sebastien Buemi i Jaime Alguersuari

Pedro de la Rosa i Kamui Kobayashi

Sebastian Vettel i Mark Webber

Heikki Kovalainen i Jarno Trulli

Robert Kubica i Witalij Pietrow

Lewis Hamilton i Jenson Button

Nico Rosberg i Michael Schumacher

Fernando Alonso i Felipe Massa

Rubens Barrichello i Nico Hulkenberg

Timo Glock i Lucas Di Grassi

Vitantonio Liuzzi i Adrian Sutil

Wyniki GP Kanady

<B>M</b> <B>Kierowca</b> <B>Kraj</b> <B>Zespół</b> <B>Czas</b>
1 Lewis HamiltonWlk. BrytaniaMcLaren1:33:53,456
2 Jenson ButtonWlk. BrytaniaMcLaren+2,2
3 Fernando AlonsoHiszpaniaFerrari+9,2
4 Sebastian VettelNiemcy Red Bull+37,8
5 Mark WebberAustralia Red Bull+39,2
6Nico RosbergNiemcyMercedes+56,0
7 Robert KubicaPolskaRenault+57,3
8 Sébastien BuemiSzwajcariaToro Rosso+1 okr.
9 Vitantonio LiuzziWłochy Force India+1 okr.
10Adrian SutilNiemcyForce India +1 okr.
11 Michael SchumacherNiemcyMercedes+1 okr.
12 Jaime AlguersuariHiszpaniaToro Rosso+1 okr.
13Niko HulkenbergNiemcyWilliams+1 okr.
14 Rubens BarrichelloBrazyliaWilliams+1 okr.
15Felipe MassaBrazyliaFerrari+1 okr.
16 Heikki KovalainenFinlandia Lotus+2 okr.
17Vitalij PietrowRosja Renault+2 okr.
18 Karun ChandhokIndie Hispania Racing+4 okr.
19Lucas di GrassiBrazylia Virgin+5 okr.
  Niesklasyfikowani:   
- Timo GlockNiemcyVirginna 50 okr.
-Jarno TrulliWłochyLotusna 42 okr.
-Pedro de la RosaHiszpania BMW Sauberna 30 okr.
- Bruno SennaBrazyliaHispania Racingna 13 okr.
- Kamui Kobayashi Japonia BMW Sauberna 1 okr.

Zobacz aktualną klasyfikację kierowców

Zobacz aktualną klasyfikację konstruktorów

Zobacz wyniki poprzednich wyścigów

Źródło artykułu: