Fernando Alonso (3. miejsce): To świetnie być ponownie na podium, a szczególnie móc walczyć o czołowe miejsca. Dzisiaj mogliśmy wygrać, ale nie udało się, ponieważ w kilku momentach zapłaciliśmy dużą cenę za utknięcie za innymi. Takie rzeczy mogą się przytrafić każdemu, tym razem padło na nas. Jeśli chcemy osiągnąć nasz cel, musimy zawsze starać się finiszować na podium, a ten wynik jest dla nas ogromną motywacją. Zespół wykonał wspaniałą pracę w zakresie strategii i wymiany opon. Trudno było sobie poradzić z gumami - miękkie szybko uległy degradacji, a na twardych był problem z grainingiem. Na szczęście nasz bolid jest "łagodny" dla opon. Po tym co widzieliśmy w Turcji, nie spodziewaliśmy się takiego występu. Na kolejne GP w Walencji będziemy mieć sporo poprawek, które, mam nadzieję, pozwolą nam być konkurencyjnymi na wszystkich typach torów. Nigdy nie finiszowałem na podium w moim drugim domowym wyścigu. Byłem na podium w Barcelonie i z chęcią powtórzyłbym to za dwa tygodnie.
Felipe Massa (15. miejsce): To był koszmarny wyścig, w którym wszystko przytrafiało się właśnie mi. Na pierwszym zakręcie miałem incydent, który wyeliminował mnie z walki o wyższe pozycje. Miałem dobry start, ale znalazłem się między Buttonem i Liuzzim, który mnie dotknął i wszyscy widzieli jak to się skończyło. Szkoda, ale takie rzeczy się zdarzają. Samochód był dziś bardzo dobry, co zazwyczaj jest problemem w porównaniu do kwalifikacji. Potem ciągle byłem w jakimś korku. Zdołałem jednak awansować na punktowane miejsce, ale znów miałem kolizję, tym razem z Michaelem. To pogrzebało i tak małe nadzieje na punkty. Oczekuję, że w Walencji będzie lepiej. Będziemy mieć poprawki do F10 i mam nadzieję na walkę o dobre pozycje.