Co dalej z Pietrowem?

Renault twierdzi, że przyszłość Rosjanina w zespole jest w jego własnych rękach. Jest odpowiedź francuskiej marki, na ostatnie pogłoski z powrotem Kimiego Raikkonena do Formuły 1.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Niedawno Robert Kubica przedłużył o kolejne dwa lata swój kontrakt z Renault. Drugi fotel kierowcy jest wolny dla Kimiego Raikkonena, gdyby ten w przyszłym roku opuściłby Rajdowe Mistrzostwa Świata. Szef zespołu, Eric Boullier jest zadowolony z występów Witalija Pietrowa w swoim debiutanckim sezonie. Spodziewa się, że Rosjanin będzie się poprawiał, aby pomóc w pokonaniu Mercedesa w walce o 4. miejsce. - Jego przyszłość jest w jego rękach. Nie jesteśmy nim rozczarowani, to najlepszy debiutant w tym sezonie - powiedział szef ekipy. - Zrobił niesamowitą pracę, ale ciągle mu czegoś brakuje żeby zdobyć punkty, na które zasługuje. Oba samochody muszą być w pierwszej dziesiątce, więc powstały różne plotki na jego temat. My jesteśmy mu całkowicie oddani. Cieszymy się, że mamy go w zespole i pomożemy mu w osiąganiu dobrych wyników - zakończył Boullier. Renault z 89 punktami traci obecnie 37 oczek do czwartego Mercedesa, a Kubica zdobył dla zespołu 83 punkty.
Witalij musi się poprawiać, jeżeli chce zostać
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×