- Wygrałem ostatni wyścig na Hockenheim w 2008 roku - mieliśmy fantastyczny samochód, zdobyłem pole position i świetną walkę po samochodzie bezpieczeństwa w środkowej części wyścigu. Z przyjemnością powtórzyłbym ten scenariusz podczas weekendu - powiedział Hamilton.
- Mimo że tutaj jest sporo wolnych zakrętów, co wymaga dobrej trakcji, Hockenheim powinno być dla nas przyjazne i powinniśmy być w stanie znaleźć dobry balans i być konkurencyjni. Znakiem zapytania będzie forma innych czołowych zespołów - już podczas ostatnich dwóch-trzech wyścigach widzieliśmy ich postępy, nawet jeśli zdobyte punkty nie odzwierciedlają ich tempa - dodał Brytyjczyk.
- Interesującym będzie oglądanie, jak rozwinie się sytuacja, ponieważ może mieć to odbicie na ostateczne rozstrzygnięcia w mistrzostwach świata, szczególnie jeśli więcej zespołów włączy się do walki w drugiej części sezonu. Myślę, że GP Niemiec da nam dobry ogląd na formę w drugiej części sezonu - zakończył były mistrz świata.