Mark Webber wygrywa po raz czwarty w sezonie!

Andrzej Prochota 01 Sierpnia 2010, 15:46

Sebastian Vettel obronił na starcie swoją pozycję, chociaż bardzo blisko jego pokonania był Fernando Alonso. Drugi kierowca Red Bull, Mark Webber stracił jedną pozycję. Bardzo dobrze wystartował Witalij Pietrow, który awansował o dwa miejsca. Robert Kubica utrzymał swoje miejsce.

Mogło wydawać się, że to koniec emocji w wyścigu, nic bardziej mylnego. Pecha miał ubiegłoroczny debiutant na torze Hungaroring Jaime Alguersuari, który miał defekt bolidu – z silnika wydobywały się kłęby dymu. Kubica cały czas był blisko Nico Rosberga, ale nie był w stanie go wyprzedzić, więc jedyną nadzieją były pit stopy.

Na 14. okrążeniu pojawił się na torze samochód bezpieczeństwa. Zaczęły się masowe zjazdy do boksów. Niestety dla polskich kibiców były one pechowe. Lizakowy Renault wypuścił Roberta przed nadjeżdżającym Adrianem Sutilem i doszło do kolizji. Niemiec wycofał się z wyścigu, a Polak po kilku chwilach wyjechał na tor. Nie popisali się mechanicy Mercedesa - źle dokręcili koło, które tuż po wyjeździe odpadło.

Kilka okrążeń później sędziowie poinformowali o karzę stop/go dla Roberta Kubicy. Również Sebastian Vettel dostał karę, ale przejazdu przez aleję serwisową. Niemiec podczas neutralizacji spowodował, że między nim a Webberem przerwa wynosiła więcej niż 10 długości bolidu, co jest niezgodne z przepisami. Podczas karnego przejazdu Niemiec wymownymi gestami pokazywał, że nie zgadza się z decyzją sędziów. Wyjechał na trzeciej pozycji.

Robert Kubica po odbyciu kary, zjechał ponownie do swoich mechaników i zrezygnował z dalszej jazdy. Również z powodu awarii skrzyni biegów z dalszego ścigania musiał wycofać się Lewis Hamilton.

Mark Webber, który podczas wyjazdu samochodu bezpieczeństwa nie zjechał do mechaników, korzystając z okazji jechał bardzo szybkie kółka i wyrobił sobie tak dużą przewagę, że po zmianie opon udało mu się wyjechać przed Fernando Alonso. Vettel zbliżył się w pewnym momencie bardzo blisko do Alonso, ale nie był w stanie go wyprzedzić, popełniając kilka błędów.

Na ostatnich okrążeniach Rubens Barrichelo pięknie wyprzedził Michaela Schumachera. Niemiec jak za dawnych czasów pokazał swój charakter i niewiele brakowało, żeby doszło do tragedii. Sędziowie zastanowią się nad karą po wyścigu. Rozważą również karę dla Mercedesa za latające po alei serwisowej koło.

Mark Webber odniósł swoje szóste zwycięstwo w karierze. Teraz czeka nasz miesięczny urlop od Formuły 1. Mamy nadzieję, że Kubica wróci do formy na Grand Prix Belgii.