Chandhok znowu nie pojedzie

Karun Chandhok nie wróci za kierownicę bolidu HRT w nadchodzącym Grand Prix Belgii. Hinduskiego kierowcę podczas dwóch ostatnich wyścigów zastępował Sakon Yamamoto, który prawdopodobnie ma hojniejszych sponsorów.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Jednak Karun Chandhok miał ciągle nadzieję, że wróci do regularnego ścigania. Pojawił się nawet na padoku podczas Grand Prix Węgier. - Nadchodzi letnia przerwa i zobaczymy co się wydarzy w dalszej części sezonu - powiedział Karun w zeszłym miesiącu.

HRT ogłosiło jednak, że Sakon Yamamoto ponownie pojedzie razem z Bruno Senno w nadchodzącym Grand Prix na torze Spa w Belgii. Japończyk ścigał się już na tym torze w roku 2007. Reprezentował wtedy barwy Spykera, którego szefem był Colin Kolles.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×