Bridgestone po Grand Prix Belgii

Szefowie Bridgestone są bardzo zadowoleni z wyścigu o Grand Prix Belgii. Ich opony dobrze spisywały się podczas zmiennych warunków atmosferycznych. Firma pogratulowała również kierowcom, którzy zdobyli miejsca na podium.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Hiroshi Yasukawa, szef Bridgestone: Po raz kolejny tor Spa-Francorchamps dostarczył nam trudne warunki pogodowe, które sprawiły, że widzieliśmy ekscytujący wyścig. Wielu kibiców odważnie śledziło zawody przez cały weekend i zostali nagrodzeni wspaniałymi akcjami. Marka Bridgestone została rozszerzona w Europie dzięki Formule 1 przez te 14 lat. To był nasz domowy wyścig, ponieważ mamy bazę w Brukseli. Dziękujemy im za gościnę podczas popytu na Spa.

Hirohide Hamashima, szef do spraw rozwoju Bridgestone: Pogoda w Spa postawiła nas w trudnej sytuacji podczas naszej ostatniej wizyty tutaj. To był bardzo ciężki dzień, a tor jest tak długi, że warunki w różnych miejscach mogą były inne. Ważnym elementem było znalezienie przyczepności na niewłaściwej oponie. Najlepsi kierowcy na świecie popełniają błędy w takich warunkach, a ci co je zminimalizowali, osiągnęli sukces. Brawa dla Lewisa za jego zwycięstwo, mimo, że wpadł w pułapkę żwirową. Stworzenie takiej opony jest dużym wyzwaniem, a pokonanie trasy w takich warunkach jest godne podziwu. Duże podziękowania dla naszych techników z Tokio, którzy przygotowali tak dobre mieszanki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×