McLaren jako pierwszy rozważał nieużycie systemu w swoich bolidach. Według różnych raportów, tor Monza na pierwszy rzut oka pasuje idealnie dla Kanału F. Jednak konfiguracja obiektu wymaga bardzo słabej siły docisku, co promuje redukcję ciężaru. Kilka dni temu także Renault poinformowało, że nie wiedzą jeszcze czy użyją F-duct na torze Monza, a Ferrari planuje podczas treningu nie korzystać z tego systemu.
Sam Michael podczas niedawnego wyścigu na torze Spa był zdziwiony, że zespoły mają zamiar nie korzystać z F-duct we Włoszech. - Naprawdę nie rozumiem i nie wiem skąd się wzięły te pomysły. Wydaje mi się, że ktoś po prostu robi zamieszanie. Nasz system, który redukuje znacznie opór powierza zostanie użyty, więc nie widzę podstaw, żeby z niego nie skorzystać - powiedział dyrektor techniczny.
- Myślę, że wszyscy użyją F-duct - zakończył.