Znany z "komputerowej" jazdy Robert Kubica pokazał w niedzielę, że wie jak wyprzedzać. Podczas Grand Prix Singapuru Polak miał nieplanowany pit stop i z boksu wyjechał na 13. pozycji. Na świeżych oponach był dużo szybszy od pozostałych kierowców i na kolejnych kółkach popisywał się widowiskowymi wyprzedzeniami.
Zaraz po wyjeździe uporał się z Jaime Alguersuarim, a następnie z jego partnerem Sebastienem Buemi. Większych kłopotów nie miał z drugim kierowcą Renault oraz z Felipe Massą. Jednak najbardziej widowiskowe wyprzedzenie Kubica wykonał na Nico Hulkenbergu oraz Adrianie Sutilu.
Zobacz jeszcze raz ataki Polaka.