- Mamy jeszcze trzy wyścigi i musimy się w nich postarać o jak najlepsze pozycje. Jednak musimy pamiętać, że w Formule 1 wszystko jest możliwe. Szanujemy Mercedesa, ponieważ to mocny rywal oraz aktualny mistrz świata. Druga część sezonu jest dla nich udana, dzięki czemu są wysoko w klasyfikacji - powiedział Eric Boullier.
- Wiadomo, że jesteśmy rozczarowani po Japonii. Startowaliśmy z trzeciej pozycji, a przejechaliśmy zaledwie trzy okrążenia. Mieliśmy ogromną szansę żeby stanąć na podium. Są jednak pozytywne rzeczy po tym Grand Prix. Robert pojechał bardzo dobrze w czasówce i byliśmy bardziej konkurencyjni. Na pewno będziemy chcieli powtórzyć ten wynik w ostatnich wyścigach sezonu i zaatakować czwarte miejsce w generalce - dodaje szef Renault F1 Team.
Po raz pierwszy Formuła 1 zawita do Korei. Istniało zagrożenie odwołania imprezy, jednak wszystko udało się dopiąć na ostatnich guzik. - Dobrze jest ścigać się na nowych obiektach. Na kierowców czekają wyzwania i możemy się spodziewać zmian w czołówce. Postaramy się jak zawsze wycisnąć wszystko z R30 i wykorzystamy każdą okazję która nam się przytrafi.
- Rok temu startowaliśmy z końca stawki. Teraz jesteśmy zespołem, który zaliczył największy awans. Udało nam się konkurować z najlepszymi, co pokazuje że ekipa z Enstone ma potencjał. Przed nami pojawia się szansa na sukces w przyszłości. Z tegorocznych osiągnięć jesteśmy dumni i nawet jeżeli nie uda nam się wyprzedzić Mercedesa, to ten sezon był dla nas udany - kończy Boullier.
To był udany sezon dla Renault