Kierowcy martwią się wjazdem do boksów

Według kierowców wjazd do pit lane został źle zaprojektowany. W piątek wieczorem wszystkie ekipy spotkały się na specjalnej naradzie, aby przedyskutować ten problem przed nadchodzącymi kwalifikacjami i wyścigiem.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

- Martwię się - powiedział Jenson Button. Na bardzo szybkim zakręcie, gdzie kierowcy jadą z prędkością około 280 kilometrów na godzinę, znajduje się zjazd do boksów. Jeżeli przed szybki bolidem, pojawi się wolno jadący samochód może być niebezpiecznie.

- Jeżeli któryś z kierowców przed tobą zdecyduje się na zjazd do boksów, to będzie bardzo trudno o szybką reakcje - dodaje kierowca McLarena. Z tymi słowami zgadza się Jarno Trulli - To będzie trochę skomplikowane. Nie podoba mi się ta perspektywa - powiedział Włoch.

Wyjazd z alei serwisowej również nie należy do bezpiecznych. Christian Horner zażartował nawet, że tor został tak zaprojektowany, żeby biec w przeciwnym kierunku.

Jak poinformował niemiecki dziennik Auto Motor und Sport, po piątkowym spotkaniu zespoły doszły do porozumienia z Charlie Whitingiem. Biała linia zjazdowa do boksów zostanie w nocy zamalowana. Kierowcy będą musieli pozostać trochę dłużej na torze i dopiero w ostatniej chwili odbiją do pit lane.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×