Zdobywając komplet 16 punktów Michał Sołowow i Maciek Baran zostali wiceliderami Mistrzostw Europy. Rajd wygrali Michał i Grzegorz Bębenkowie (Mitsubishi Lancer Evo IX). Drugi był Francuz Bryan Bouffier w Peugeocie 207 S2000.
- To nasze trzecie podium w trzech rajdach z rzędu, więc są powody do zadowolenia. Bardzo trudny rajd. Cała czołówka jechała fantastycznie. Tutaj naprawdę startowali znakomici zawodnicy. Szwed Patrik Flodin to wyjątkowo utalentowany chłopak. Jadąc po raz pierwszy ten rajd, uzyskiwał bardzo dobre czasy. Michał Bębenek zwyciężył bezdyskusyjnie. Jak popatrzymy po kolei, to przynajmniej dziesięciu kierowców robiło świetne czasy: Paweł Dytko, Zbyszek Staniszewski, Kajetan Kajetanowicz, Tomek Czopik, który byłby na czwartym, może piątym miejscu, gdyby nie wczorajsza przygoda z „Hołkiem” - powiedział Sołowow
- Nam także szkoda straconej minuty, kiedy jechaliśmy w kurzu za Hołowczycem. Być może pokonalibyśmy, niepokonanego do tej pory Bryana Bouffiera. Cóż...Może uda się następnym razem. Zaskoczył mnie pozytywnie Volkan Isik, który w tych trudnych warunkach i przy takiej konkurencji jechał bardzo skutecznie. Nie wiedziałem, że zostaliśmy wiceliderami Mistrzostw Europy. Bardzo nam miło! – powiedział kierowca Peugeota 207 S2000.
- Pierwsza pętla dnia drugiego była dosyć trudna, bo pierwsze pięć samochodów „czyściło” drogę. Zbyszek Staniszewski pojechał bardzo szybko i zaczął się do nas zbliżać. Zrobiło się „gorąco”. Przyspieszyliśmy na kolejnych odcinkach, udało się odskoczyć i obroniliśmy trzecią pozycję. Najtrudniejsze na tym rajdzie było utrzymanie stałego, szybkiego tempa i koncentracji. Pochwała należy się organizatorom. Udało się zrobić naprawdę dobry rajd – dodał Maciek Baran.
W klasyfikacji Mistrzostw Europy Michał i Maciek mają na koncie 28 punktów i w klasyfikacji Mistrzostw Europy zajmują drugie miejsce. Prowadzi Włoch Luca Rossetti (32 punkty), a trzeci jest Corrado Fontana (21 punktów).
