Witalij Pietrow ma za sobą sponsorów, którzy na sezon 2011 mogą jeszcze zwiększyć swoje wsparcie finansowe. Rosyjskiego kierowcy nie ma jednak na oficjalnej liście startowej opublikowanej we wtorek przez FIA. Brakuje także Nicka Heidfelda, Adriana Sutila i Nico Hulkenberga, którzy teoretycznie mogą poszukiwać zespołu.
Holenderski magazyn formule1.nl zapytał Roberta Kubicę, czy inny kierowca powinien zastąpić Pietrowa. - To trudny temat - powiedział Polak.
- Oczywiście zespół bardziej skorzystałby z doświadczonego kierowcy, ponieważ debiutant twierdzi, że F1 nie jest taka łatwa jak się z początku wydawało. Trzeba też zauważyć, że byli mocni debiutanci od początku sezonu - dodaje.
- Co do mojego partnera, to zespół wie najlepiej czego potrzebuje. Mogę jedynie powiedzieć, że straciliśmy sporo punktów w tym sezonie z wielu powodów. Jeżeli byłoby inaczej, to moglibyśmy powalczyć z Mercedesem.
- Z drugiej strony musimy spojrzeć gdzie byliśmy na początku roku. Trzeba uszanować każdą decyzję. Skład kierowców będzie zależał od tego, na jakiej pozycji aktualnie jesteśmy - zakończył Robert Kubica.
Renault przed sezonem 2010