Witalij Pietrow: Pokazałem, że jestem szybki
Po podpisaniu nowego kontraktu z Lotus Renault, Witalij Pietrow udzielił wywiadu dla oficjalnej strony zespołu. Przedstawił swoje cele na najbliższy sezon oraz opowiedział o wrażeniach z pierwszego roku startów w F1.
Andrzej Prochota
- To wspaniałe uczucie - powiedział Witalij Pietrow, kiedy dowiedział się, że Lotus Renault GP potwierdził go jako drugiego kierowcę. - Nauczyłem się wiele w tym roku i mogę być tylko silniejszy w przyszłym sezonie. Jestem dumny z tego, że jestem częścią zespołu i bardzo zdeterminowany, żeby spłacić ich zaufanie do mnie.
W poprzednim sezonie Witalij miał sporo wpadek, ale również wyjątkowe chwile. - Wyścig w Szanghaju na zawsze zapadnie w mojej pamięci. Wyprzedziłem wtedy Schumachera i Webbera, dzięki czemu udało mi się wywalczyć pierwsze punkty. Dużym krokiem do przodu był także awans do Q3 w Turcji. No i wyścig na torze Hungaroring, który był moim najlepszym wyścigowym weekendem.
- Zacząłem dużo podróżować i mam mniej czasu dla siebie, ale nie będę narzekał, bo kocham to co robię - opowiada rosyjski kierowca o zmianach w życiu od kiedy trafił do Formuły 1. - Kiedy wsiadam do bolidu, to ciągle czuje się jak dzieciak w Boże Narodzenie. Mam duże szczęście, że jestem w stawce 24 kierowców - dodaje.