Po 17 latach nieprzerwanej obecności w kalendarzu Formuły 1, tor Magny-Cours żegna się z najszybszymi bolidami i najlepszymi kierowcami. Grand Prix Francji po raz ostatni odbędzie się na Circuit de Nevers, w przyszłym roku wyścig zniknie z kalendarza, a powróci w sezonie 2010, jednak wyścig będzie wiódł ulicami Paryża.
Początek toru w niewielkiej miejscowości Magny-Cours w centralnej części Francji to lata 60-te i zaangażowanie burmistrza miejscowości Nevers, Jeana Bernigauda, dzięki któremu powstał 2-kilometrowy szlak. W kolejnych latach tor był modernizowany, zmieniał się układ, a ostateczny, dzisiejszy kształt przybrał pod koniec lat 80-tych, gdy pieczę nad nim przejęły władze regionu Nievre. Ostatni remont miał miejsce w 2003 roku, gdy zmodernizowano ostatnią część toru. Pierwsze Grand Prix na Circuit de Nevers odbyło się w 1991 roku i padło łupem Nigela Mansella z zespołu Williams. W ubiegłym sezonie zwycięzcą został Kimi Raikkonen.
Magny-Cours znika z kalendarza z powodu zbyt małego zainteresowania kibiców, którzy mają problem z dojazdem do obiektu, ale także z zakwaterowaniem, bowiem tor mieści się w rolniczej części Francji. Bernie Ecclestone chciał wyrzucić obiekt już w tym sezonie, dał się jednak namówić. - Zgodziliśmy się, że GP Francji 2008 odbędzie się na Magny-Cours, ale w 2009 roku już nie. Rozmawiałem z premierem Francois Fillonem, który powiedział, że GP może odbyć się w Paryżu, ale jeszcze nie w przyszłym roku, ale już w sezonie 2010. Marzy mi się wyścig ulicami Paryża - mówił szef Formuły 1 kilka tygodni temu.
Do wyścigu o Grand Prix Francji z pozycji lidera mistrzostw świata wystartuje Robert Kubica. Polak, jak i pozostali członkowie zespołu BMW Sauber ostrożnie jednak wypowiadają się o szansach na utrzymanie pierwszego miejsca. - Faktem jest, że Ferrari i McLaren są ciągle trochę szybsze od nas - mówił kilka dni temu założyciel zespołu Peter Sauber. - Na pewno też przestaną popełniać tyle błędów, ile robiły dotychczas - dodawał. - Będzie bardzo trudno obronić tę pozycję. Patrząc realnie, prezentujemy się nieco gorzej niż McLaren i Ferrari - wtórował Kubica. BMW Sauber nie zamierza jednak oddawać pozycji bez walki. - Dublet z Montrealu dał nam zastrzyk motywacji i zrobimy wszystko co w naszej mocy, by Robert mógł obronić prowadzenie w klasyfikacji kierowców - zapewnił Willy Rampf, dyrektor techniczny niemieckiej ekipy.
Podium 2007: Massa, Raikkonen, Hamilton (fot. Ferrari)
Do faworytów wyścigu we Francji, podobnie jak każdego innego w tym sezonie, zalicza się kierowców Ferrari - Kimi Raikkonena i Felipe Massę. Gdyby nie kara cofnięcia o 10 miejsc na starcie, w gronie kandydatów do zwycięstwa widziany byłby także Lewis Hamilton. Brytyjczyk pozostaje jednak optymistą. - Kara niczego nie zmienia - powiedział na konferencji prasowej przed wyścigiem. - Jestem tu po to, żeby zwyciężyć i moje nastawienie jest absolutnie takie same, jak wcześniej - zapewnił. Najbardziej zdeterminowany będzie jednak Raikkonen, który dwa ostatnie GP zakończył bez punktów. - Nie patrzę jednak wstecz, nie dźwigam ze sobą bagażu złych myśli. To byłaby strata czasu, a wyników i tak nie zmienię. Zdecydowanie lepiej jest koncentrować się na najbliższym wyścigu i zrobić wszystko, aby osiągnąć jak najlepszy rezultat - powiedział Fin.
W ubiegłym sezonie wyścig zakończył się podwójnym zwycięstwem Ferrari, bowiem za Raikkonenem uplasował się Massa. Trzecie miejsce na podium zajął Hamilton. Na kolejnych punktowanych miejscach znaleźli się: Robert Kubica, Nick Heidfeld (BMW Sauber), Giancarlo Fisichella (w 2007 Renault), Fernando Alonso (2007 - McLaren) oraz Jenson Button (Honda).
Robert Kubica na torze Magny-Cours (fot. BMW AG)
Wyścig na Magny-Cours jest uznawany za mało ciekawy dla kibiców. Manewry wyprzedzania nie są częste, a zmiany pozycji odbywają się głównie przy pit stopach, dlatego bardzo dużą rolę odgrywa strategia. Być może jednak w niedzielę będzie dużo bardziej interesująco, bowiem synoptycy zapowiadają gwałtowne burze na sobotę i niedzielę. Jeżeli prognozy się sprawdzą, każdy rezultat jest możliwy.
Rozkład weekendu
Piątek
10:00 - 1. trening
14:00 - 2. Trening
Sobota
11:00 - 3. trening
14:00 - kwalifikacje
Niedziela
14:00 - wyścig
Relację LIVE z wyścigu przeprowadzi portal SportoweFakty.pl. Zapraszamy!