Włoski zawodnik, który w minionym sezonie bronił barw teamu Force India ma nadzieję, że zostanie obok Naraina Karthikeyana drugim kierowcą wyścigowym ekipy Hispania Racing. Vitantonio Liuzzi nie wyklucza również tego, że wybierze rolę rezerwowego, w którymś z pozostałych zespołów.
- Na razie musimy poczekać i zobaczymy, co się wydarzy - powiedział włoski kierowca zapytany o swoje szanse na angaż w HRT. - Zespół potrzebuje doświadczonej osoby, która pomogłaby w rozwoju bolidu. Byli niezwykle zadowoleni z mojej pracy w sobotę. Poznaliśmy się dobrze i zobaczyliśmy, czy jest szansa na przyszłą współpracę. Jeszcze muszę poczekać kilka dni na ostateczną decyzję. Cały czas staram się - dodał.
Liuzzi zapowiedział, że chce pozostać w Formule 1, nawet jeżeli miałby zostać tylko trzecim kierowcą. - Moja chęć do wygrywania jest nadal taka sama. Chcę zostać w Formule 1, ponieważ nie sądzę, że nie będę miał już okazji do pokazania się z dobrej strony. Formuła 1 jest miejscem, w którym pragnę pozostać. Jeżeli nie uda mi się w HRT, to powinienem gdzieś znaleźć miejsce jako trzeci kierowca - zakończył.
Czy w sezonie zobaczymy Włocha za sterami F111?