Włoski Autosprint twierdzi, że Sebastian Vettel, który był najszybszy podczas dwóch dni testów w Barcelonie, miał dużą ilość paliwa w baku podczas ustanowienia swojego najlepszego okrążenia. Jeżeli niemiecki kierowca pokonał swoich rywali nie przeprowadzając symulacji kwalifikacji, to Red Bull może całkowicie zdominować sezon 2011.
Vettel nie jest jednak przekonany do tej sytuacji. - Przez nowe opony ciężko jest analizować własne czasy okrążeń, a co dopiero rywali - powiedział.
Helmut Marko, który jest konsultantem w Red Bullu przyznał, że Ferrari jest tak samo szybkie jak oni. - Mamy problemy z oponami, ale nie takie jak reszta ekip - zdradził Marko austriackiej gazecie Kleine Zeitung, kiedy został zapytany o opony Pirelli.