W tym roku wakacje w Formule 1 przypadają między GP Węgier (31 lipca) a GP Belgii (28 sierpnia), pierwotnie pojawił się pomysł, by w tym okresie odrobić zaległości, ale nie jest on już brany pod uwagę. - W sierpniu jest tam za gorąco. Dla widzów siedzenie na trybunach przy 40 stopniach byłoby trudne - wyjaśnił Bernie Ecclestone.
Pojawiła się natomiast inna koncepcja - by GP Bahrajnu odbyło się pod koniec sezonu. Decyzja może zapaść już we wtorek podczas posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych.