Groenholm wraca do sportu

Tylko raz od oficjalnego odejścia można było oglądać Bosse w rajdówce. Było to podczas tegorocznego Rajdu Vodafone w Portugalii zaliczanego do cyklu IRC. Były Mistrz Świata w rajdach samochodowych nie potrafi długo wytrzymać długo bez sportowej adrenaliny, dlatego już w ten weekend weźmie udział w rundzie Rallycrossowych Mistrzostwach Europy.

Paweł Świder
Paweł Świder

- Jestem potwornie zmęczony, nie mam ochoty wracać do rajdów. Już nigdy! - tak na pytania dziennikarzy o swoją sportową przyszłość odpowiadał w ubiegłym roku Fin Marcus Groenholm. Po kilku tygodniach jednak nieco zmienił swoje podejście. Dopuścił do myśli, że może jeszcze się pojawić na zawodach sportowych. Nie jako kibic.

Dwukrotny Mistrz Świata zgodnie z kontraktem sponsorskim z koncernem Ford zdecydował się na starty w Rallycrossowych Mistrzostwach Europy Fordem Fiestą ST. Fin jest ambasadorem Forda, wspiera młodych kierowców i przygotowuje do wielkiej kariery Andreasa Mikkelsena, młodego wilka z Norwegii.

Groenholm nie startował od grudnia poprzedniego roku, kiedy Fordem Focusem WRC zakończył swoją przygodę z Mistrzostwami Świata w rajdach samochodowych na brytyjskim błocie. Nowa broń kierowcy jest dwukrotnie mocniejsza, niż Focus, którym startował w ubiegłym roku w Mistrzostwach Świata. To z pewnością przekonało uwielbiającego mocne silniki Groenholma do wznowienia swoich startów.

- Jestem pod wrażeniem możliwości Fiesty - powiedział główny zainteresowany po pierwszych testach. - W szczególności silnik robi wrażenie. Nie mogę jednak jeszcze wiele o tym samochodzie powiedzieć, zbyt mało kilometrów nim przejechałem. Poza tym nie jestem ekspertem w sprawie rallycrossu. Chciałbym lepiej wyczuwać sterowanie auta. Mam długie ręce i robi się trochę ciasno, moje dłonie są trochę za blisko drzwi. Ale wierzę, że możemy sobie z tym poradzić i poprawimy Fiestę pod tym względem. Mam nadzieję, że szybko się nauczę zachowań auta, to może być fascynujące doświadczenie - stwierdził Groenholm.

Były kierowca fabryczny Forda WRC nadal odcina się od rajdów. - To nie jest powrót do rajdów. To zupełnie inny sport. Oczywiście chcę walczyć o zwycięstwa, bo robiłem to przez ostatnie 20 lat. Trzy rundy rallycrossu będą dla mnie idealne, jednak większość będzie bardzo trudna. Chcę osiągnąć sukces, jednak to przyjdzie z czasem. Cieszę się, że zdobędę nowe doświadczenia w rallysporcie. Moim celem jest dobrze się bawić - mówi z pasją Marcus Groenholm.

W ten weekend odbywa się runda Rallycrossu w Szwecji. W swojej karierze rajdowej wygrał 30 rund Rajdowych Mistrzostw Świata, w tym także były imprezy w śnieżnej Szwecji.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×