Ekipa z Woking dała jasno do zrozumienia, że chce złączyć się z Lewisem Hamiltonem na kolejne lata. W ostatnich tygodnia pojawiło się wiele plotek łączących mistrza świata z sezonu 2008 z Red Bullem. - Lewis jest dostatecznie inteligentny, aby uświadomić sobie, że McLaren jest najlepszym miejscem dla niego - powiedział Martin Whitmarsh w rozmowie z Daily Mail.
- Dał nam do zrozumienia, że chce tu zostać, a ja jemu, że chcę żeby tu był. W pewnym momencie dojdzie do podpisania kontraktu. Skończą się spekulacje mediów. Nie sądzę, że podpiszemy umowę w ciągu trzech czy sześciu miesięcy. Ufamy mu, a on nam - dodał.
Ostatnie wypowiedzi Hamiltona także świadczą o tym, że zostanie on w McLarenie. Kierowca nazwał niedawno ekipę Red Bulla "producentem napojów", a nie zespołem wyścigowym. Z tą opinią zgadza się Whitmarsh.
- Nastawiamy się wygrywanie w tym roku, w następnym, za pięć i dziesięć lat. Wyścigi są naszym głównym biznesem. Inne ekipy sprzedają samochody lub napoje kofeinowe. Nie krytykuje ich, ale czy oni zostaną w Formule 1 na długo? - zakończył Whitmarsh.