- Caterham ma wyjątkowe miejsce w sercu świata motoryzacyjnego - powiedział Tony Fernandes. - Brytyjska marka znana jest ze swojej wysokiej reputacji ze względu na osiągi i doskonałość inżynieryjną. Caterham Cars pozostał wierny filozofii Colina Chapmana i w najnowszych produktach możemy znaleźć oryginalne DNA modelu Seven - dodał.
- Sprzedaż prowadzona jest w Europie, Japonii, Australii oraz na Bliskim Wschodzie. Teraz mamy wszystkie składniki do dalszej ewolucji. Zabierzemy Caterhama w nowy świat, gdzie będzie miał globalną rozpoznawalność marki.
Spekulowano także, że po wykupieniu Caterham Cars, zespół Team Lotus zmieni swoją nazwę i tym samym zakończy się spór o nazewnictwo. Fernandes ujawnił jednak, że na razie planuje pozostać przy obecnej nazwie.
- Szczerze mówiąc to jeszcze nie wiem. Musimy poczekać i zobaczyć jak rozwinie się sytuacja. Oczywiście "małżeństwo" tych dwóch marek byłoby idealne.
- Myśleliśmy, że Grupa Lotus będzie diamentem, który będzie trzeba oszlifować, a potem zrobimy wiele rzeczy razem. To trochę zabawne. Wybierasz jedną drogę w życiu, która zostaje zablokowana. Wtedy wybierasz drugą i ta okazuje się o wiele łatwiejsza - powiedział Fernandes nawiązując do wykupienia Caterham Cars i sporu o nazwę Lotus.
Wielu obserwatorów sądzi, że szef Team Lotus wykupił brytyjską markę, ponieważ spodziewa się przegranej w sądzie. - Wiele osób powiedziało mi, że zrobiłem to, ponieważ tracę Team Lotus. To nieprawda - zdradził. Fernandes ujawnił natomiast, że jeżeli przepisy na to pozwolą, to jego zespół w GP2 zmieni nazwę na AirAsia Caterham. - Ale nie wiem kiedy to zrobimy - zakończył.