Button po GP Turcji: Rozczarowała mnie strategia

Jenson Button po Grand Prix Turcji nie krył swojego rozczarowania. Partner zespołowy Lewisa Hamiltona uważa, że jego zespół nie dobrał mu odpowiedniej strategii. - Poszliśmy w złym kierunku - przyznał otwarcie Brytyjczyk.

W tym artykule dowiesz się o:

Kierowca McLarena - Jenson Button wyznał po zawodach, że Grand Prix Turcji dostarczyło kibicom wielu emocji, między innymi dzięki jego pojedynkom z Lewisem Hamiltonem. Brytyjczyk nie tak jednak wyobrażał sobie końcowy rezultat. Button nie krył po wyścigu pretensji do swojego teamu.

- Szkoda, że wyścig ukończyliśmy tak daleko zwłaszcza, że w pierwszej części wydawało się, że świetnie nam się wiedzie. Nie miałem zbyt dobrej strategii. Walka z Lewisem była dobrą zabawą i dostarczyła sporej dawki emocji, mimo to jestem rozczarowany wynikiem. Bolid sprawował się znakomicie, ale poszliśmy po prostu w złym kierunku, jeśli chodzi o strategię - przyznał.

Button w przeciwieństwie do Hamiltona nie miał problemów z oponami. - Większość zespołów prawdopodobnie planowała trzy postoje na początku wyścigu, ale przez to, że opony szybko się degradowały, stajnie zmieniały swoje strategie. W moim przypadku tak jednak nie było. Przejechałem nieco więcej okrążeń od innych, a ogumienie wciąż spisywało się całkiem nieźle. Dwa kolejne przystanki mogliśmy jednak zrobić wcześniej. To rozczarowujące - powiedział.

Brytyjski kierowca wyznał, że robił, co tylko mógł, by zająć jak najlepszą pozycję. - Starałem się wycisnąć maksimum z tego samochodu, ale to było trudne, bo różnica w tempie na świeżym ogumieniu i oponach nieco zdegradowanych jest bardzo duża - dodał.

Komentarze (0)