- Monako zawsze było moim ulubionym miejscem do ścigania. Kocham jazdę po torze ulicznym. Może się wydawać, że takie obiekty nie pasują do F1, ponieważ bardzo mocno dbamy o bezpieczeństwo, jednak to Grand Prix jest wyjątkowe - powiedział Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata.
- Jedziesz tutaj na granicy błędu, a fani są bardzo blisko. Dzięki temu mogą doświadczyć mocy bolidu - dodał.
Grand Prix Hiszpanii było udane dla obu kierowców Mercedesa, jednak ciężko przewidzieć jak poradzą sobie w Monako. - Ostatni weekend w Barcelonie był pozytywny i mamy nadzieję, że podtrzymamy naszą formę. Ciężko przewidzieć możliwości bolidu na tym torze, dlatego musimy poczekać i zobaczyć - zakończył Schumacher.