Verva Racing Team wystartuje w Monako

Prosto z Hiszpanii, gdzie Kuba Giermaziak wywalczył swoje pierwsze podium w serii Porsche Supercup, zespół VERVA Racing Team udał się do Monte Carlo. W najbliższy weekend odbędzie się tam Grand Prix Monako. Tradycyjnie będzie to najtrudniejszy wyścig sezonu, nie tylko dla zawodników Formuły 1, lecz także kierowców Porsche Supercup.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Pomimo, że jest to najwolniejszy tor w całym kalendarzu Formuły 1 i Porsche Supercup, wymaga wyjątkowej precyzji oraz mistrzowskiej techniki. Ciasna, kręta i wyboista trasa wije się pomiędzy stalowymi barierami, co sprawia, że jest ona niezwykle wymagająca. Tutaj nawet niewielki z pozoru błąd może skończyć się rozbiciem samochodu. Co gorsza, nie sposób przygotować się do startów w Monte Carlo podczas prywatnych testów. Po legendarnej ulicznej trasie samochodem wyścigowym można jeździć tylko i wyłącznie w trakcie weekendu Grand Prix Monako.

Właśnie dlatego w Monako wyjątkowo cenne jest doświadczenie kierowcy. Stefan Rosina już wielokrotnie ścigał się w Monte Carlo, podczas gdy Kuba ma za sobą jeden, zeszłoroczny weekend wyścigowy na ulicach księstwa. Grand Prix Monako jest wyjątkowe nie tylko dzięki wspaniałej atmosferze, ale też ze względu na inny niż zazwyczaj przebieg weekendu. W czwartek odbędzie się oficjalny trening, w piątek natomiast kwalifikacje. W sobotę kierowcy Porsche Supercup mają wolne, a w wyścigu wystartują w niedzielę.

Kuba Giermaziak: Z pewnością będzie to dla mnie najtrudniejszy wyścig w sezonie. W zeszłym roku w Monako było naprawdę ciężko. Nie mogłem sobie za bardzo poradzić z jazdą, choć uniknąłem większych błędów i nie uszkodziłem samochodu. W padoku mówi się jednak, że podczas drugiego startu w Monte Carlo wszystko powinno być już zdecydowanie łatwiejsze. W zeszłym roku całe treningi straciliśmy na naukę toru. W tym sezonie tor już znam i na pewno jestem też bardziej dojrzałym kierowcą, dlatego liczę na lepszy wynik niż poprzednio.

- Ciężko oczekiwać podium, ponieważ będą tam jeździli naprawdę starzy wyjadacze, którzy znają wszystkie sztuczki w Monako. Chciałbym jednak przyjechać na metę w pierwszej szóstce. Jak widać, jesteśmy w stanie walczyć przynajmniej o pierwszą piątkę w klasyfikacji generalnej, a sądzę, że pełen potencjał pokażemy dopiero w połowie sezonu. Trzeba więc regularnie gromadzić punkty i kończyć wszystkie wyścigi.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×