Rajd Rosji już w ten weekend

Startujący Rajd Rosji będący czwartą tegoroczną eliminacją International Rally Challege zgromadził na starcie wiele gwiazd tej serii z Fredym Loixem, Nicolasem Vouillozem czy Antonem Alenem na czele.

Jacek Mazur
Jacek Mazur

Poza zawodnikami na co dzień startującymi w serii IRC, na starcie stanie także cała czołówka startująca w mistrzostwach Rosji. Jedną z niespodzianek jest brak na liście zgłoszeń lidera IRC Luci Rossettiego, który w związku ze swoimi zobowiązaniami w kraju nie mógł wystartować w rosyjskiej imprezie. Daje to dużą szansę koledze z zespołu Freddiego Loixa. Nicolas Vouilloz finiszował w każdej eliminacji na podium i traci do Rossettiego tylko cztery punkty, więc objęcie prowadzenia w punktacji jest bardzo realne. Nie mniej jednak największym faworytem jest Anton Alen, który na rosyjskich odcinkach czuje się jak w domu i wygrał w zeszłym roku.

- W zeszłym roku wygraliśmy tutaj i oczywiście będziemy starali się to powtórzyć teraz. Wszystko zależy od warunków, jeśli wszystko będzie ok to będziemy mogli atakować jak tylko się da najmocniej. Owszem jeśli na drodze pojawią się głazy to będziemy musieli być nieco bardziej ostrożni. Sądzę, że ten rajd jest dobry i dla mnie i dla mojego samochodu - Fiata Grande Punto Abarth, także jestem dobrej myśli - powiedział przed startem Fin.

Kolejnym kierowcą Fiata będzie nie kto inny jak Mistrz Świata z 1994 roku Didier Auriol pilotowany przez swojego stałego pilota Denisa Giraudet, dla których to będzie drugi start w tym roku po Rajdzie Portugalii. Nową twarzą w IRC będzie kolejny przedstawiciel Finlandii Juho Hänninen w kolejnym Peugeocie 207 S2000, który może się okazać czarnym koniem tych zawodów.

Po raz kolejny dojdzie do rywalizacji w IRC 2WD Cup, w którym głównym faworytem będzie Guy Wilks za kierownicą Hondy Civic Type R R3 z JAS Motorsport. Tym samochodem w zeszłym roku doskonale radził sobie Dani Sola i zajął wówczas szóstą pozycję. Na co najmniej taki sam rezultat ma nadzieje Brytyjczyk.

Startujący w czwartkowy poranek Rajd Rosji został rozegrany po raz pierwszy w zeszłym roku. W tegorocznej edycji organizatorzy dodali 70 km odcinków specjalnych rozszerzając imprezę do trzech dni. W sumie zawodnicy będą mieli do pokonania 12 odcinków specjalnych o łącznej długości 229,36 km. Czwartkowy etap po starcie w historycznym centrum St. Petersburga odbędzie się na północy miejscowości Vyborg, a kolejne dwa na południe w okolicach Kamennnogorska. Odcinki są w większości miękkie i piaszczyste co może powodować odsłanianie kamieni po przejazdach kolejnych załóg. Prognoza pogody przewiduje raczej wysokie temperatury i pogodne niebo, ale niewykluczone są również delikatne opady.

Rozegrany na półtora kilometrowym fragmencie pierwszego odcinka specjalnego Jaszyno przedrajdowy oes przyniósł zwycięstwo kierowcy Procaru w Fiacie - Daniemu Soli, który wyprzedził kolejnego Antona Alena o 0,2 sek. i startującego wyremontowanym po wypadku na Ypres Peugeocie Janie Kopeckim. Kolejne miejsca zajęli odpowiednio : Loix, Andrey Zhigunov, Hänninen, Vouilloz.

- Nie znam tego rajdu i nawet nigdy nie byłem w tym kraju. Odcinek testowy był dobry, ale za krótki. Nie mogę powiedzieć, że przyjechałem tu wygrać, ale będę robił wszystko żeby jechać jak najlepiej. Absolutnie muszę się skupić na kontynuowaniu mojej pracy nad zdobywaniem jak największej ilości punktów, by piąć się w górę tabeli. Dobry wynik w Rosji pozwoli mi na komfortową sytuacją punktowej przed zbliżającymi się rajdami asfaltowymi - powiedział Freddy Loix.

- Rosja to nie Finlandia. Odcinki są piaszczyste i przy drodze jest wiele nieprzyjaznych głazów, jednak zakręty, które pokonuje się na pełnej prędkości są fajne. Największym problemem jest to, żeby wchodzić w niewidoczne zakręty z dużą prędkością i wykorzystywać całą drogę. Wiele razy auto będzie jechać poślizgiem i to jest to co będzie największym atutem Finów. Oni takie warunki mają u siebie cały czas i praktycznie przez cały rok mogą trenować w takich warunkach. W zeszłym roku Anton Alen był tutaj nie do ruszenia - powiedział wicemistrz serii z zeszłego sezonu Nicolas Vouilloz.

- Wszyscy mówią, że ten rajd jest bardzo podobny do Finlandii, ale ja tak nie uważam. On jest zupełnie inny i bardzo trudny. Po moim poprzednim starcie Hondą w Australii wiem, że samochód jest szybki i możemy celować w dobry rezultat. Odcinek testowy był w porządku, a Civic prowadził się dobrze - podsumował faworyt 2WD Cup Guy Wilks.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×