Felipe Massa zaznaczył, że spore znaczenie dla przebiegu wyścigu miał odpowiedni dobór ogumienia. - To był dobry wyścig, w którym stale walczyłem z innymi kierowcami. Staraliśmy się jak najlepiej pojechać na miękkich oponach, bo uważaliśmy, że nie uzyskamy najlepszego tempa na pośredniej mieszance - przyznał brazylijski kierowca.
Reprezentant Ferrari ma świadomość, że jego bolid był na tyle konkurencyjny, by walczyć nawet o podium. - Szkoda naszych problemów na drugim pit stopie, kiedy straciłem cztery czy nawet pięć sekund. To pozbawiło mnie szans na walkę z Hamiltonem o czwartą lokatę. Z tego co widzieliśmy w tym wyścigu, nasze oba bolidy powinny znaleźć się przed McLarenem. Niestety tylko połowicznie nam się to udało - mówi.
- Miałem bardzo dobry start. Wyprzedziłem Hamiltona i Alonso. Potem próbowałem atakować Webbera, ale on mnie przyblokował i prawie doszło do kontaktu. Miałem trochę problemów z drugim zestawem miękkiej mieszanki, ale następny, który wydawał się bardziej zużyty, spisywał się znacznie lepiej - tłumaczy.
Massa optymistycznie wypowiedział się na temat najbliższego Grand Prix. - Zbliżamy się do weekendu na Silverstone. Zobaczymy, czy uda się nam potwierdzić postępy, które można było dostrzec w ostatnich trzech wyścigach - dodał.