Sebastian Vettel wygrywając niedzielny wyścig na ulicach Walencji, powiększył swoją przewagę do 77 punktów nad swoim kolegą z zespołu Markiem Webberem. Tym samym ustanowił także rekord w Formule 1. Niemiec jest pierwszym kierowcą w historii, który stał na dwóch najwyższych stopniach podium w pierwszych ośmiu wyścigach sezonu.
- To naprawdę koniec, mistrzostwo już jest rozstrzygnięte - powiedział Lewis Hamilton, który zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Wyprzedza go także partner z zespołu - Jenson Button.
Podobnie uważa Fernando Alonso, który do Vettela traci aż 99 punktów. - W tym roku nie będziemy mistrzami. Jeżeli ktoś uważa, że mając stratę 0,8 sekund do Red Bulla da się ich jeszcze ostatecznie pokonać, to nie zna się na F1 - podsumował kierowca Ferrari.