Nick Heidfeld: To była typowa dla Anglii i Silverstone pogoda, pozytywy są takie, że prognozy na niedzielę nie przewidują deszczu. Myślę, że sucha pogoda bardziej odpowiada naszym bolidom, więc dzisiaj nie byliśmy tak konkurencyjni. Treningi jakie dziś widzieliśmy są trudne, bo warunki są zmienne, więc trudno przetestować i ocenić części oraz ustawić bolid. Zrobiliśmy kilka przejazdów by sprawdzić intermediaty oraz spróbować małych zmian ustawień. To był mój pierwszy raz na nowej konfiguracji toru i muszę przyznać, że wolałem stary. Czekam aż będę mógł przejechać się "na sucho", mam nadzieję, że to stanie się jutro.
Witalij Pietrow: Dzisiejszy dzień był wyzwaniem, a równocześnie frustrujący, bo nie mogliśmy zrobić dużo okrążeń, szczególnie podczas drugiej sesji, w której zrobiłem ich zaledwie dziewięć. Nic więcej nie możesz zrobić z takimi warunkami - są jednakowe dla wszystkich zespołów. Pożyteczne było zebranie informacji na temat opon przeznaczonych na mokry tor, ale liczę, że jutro pojeździmy więcej, gdy pogoda - mamy nadzieję - będzie lepsza. Wciąż jestem optymistą na ten weekend.