W tym artykule dowiesz się o:
- Sesja przebiegła dobrze. Jedynie Q2 nie było idealne. Jednak w pozostałych sesjach chłopaki z garażu wykonali doskonałą robotę przy moim bolidzie. Już przed Grand Prix pracowali do późna. Podczas mojego ostatniego przejazdu pomyślałem, że jeżeli ktoś mnie pokona, to zasłużenie wygra kwalifikacje. Uważałem, że nie mogłem lepiej pojechać moje ostatnie okrążenie. Potem okazało się jednak, że nikt mnie nie pokonał. Te 30 sekund czekania było nerwowe, ale wszystko dobrze się skończyło. W niedziele postaram się dać z siebie wszystko - powiedział Mark Webber.